środa, 15 lipca 2020

[RECENZJA] Adam Widerski - Odwyk [kryminał]


W klinice leczenia uzależnień w Łodzi dochodzi do morderstwa. Ofiarą jest jeden z uczestników terapii. Rychło okazuje się, że celem mordercy są osoby uzależnione i powiązane z narkotykowym półświatkiem. Niejasne symbole znajdowane przy zwłokach rodzą tylko kolejne pytania. W sprawę zostają zaangażowani policjanci z czwartego komisariatu, na czele z doświadczonym inspektorem Ryszardem Walskim oraz jednym najlepszych łódzkich policjantów, komisarzem Piotrem Krzyskim. Między śledczymi a mordercą rozpoczyna się okrutna rozgrywka.


„Odwyk” to debiutancka powieść Adama Widerskiego. Ten misternie skonstruowany kryminał przenosi nas do współczesnej Łodzi, ukazując nie tylko jej charakterystyczne miejsca, ale i obnażając przed czytelnikiem jej mroczne oblicze. Schemat powieści jest dosyć typowy dla gatunku: morderca realizujący perfekcyjnie opracowany plan  kontra śledczy. Ci zaś raczej nie wyróżniali się na tle postaci z innych, rzekłabym „typowych” kryminałów. Po prostu wykonywali swoją robotę, mozolnie, choć krok po kroku przybliżając się do rozwiązania sprawy. Dużym plusem jest jednak przedstawienie ich ogromnego zaangażowania, również emocjonalnego, i naprawdę ciężkiej pracy.

Fabuła książki została przez autora rozplanowana z dbałością o wszelkie szczegóły. Wszystko łączy się w logiczną całość, wątki zgrabnie uzupełniają się i splatają, raczej nie ma tu rzeczy niepotrzebnych. Jednak moim zdaniem przydałoby się więcej akcji, by zrównoważyć ilość ciągnących się scen, gdzie bohaterowie po prostu omawiają sprawę. W pewnych momentach kolejne długie dialogi, nawet jeśli ciekawe i dobrze napisane, po prostu troszkę mnie irytowały, wolałabym bowiem, by bohaterowie więcej działali, mniej gadali. Mimo wszystko dialogi te popychają akcję do przodu, równocześnie dając nam lepszy wgląd w pracę policji i czyniąc historię bardziej realistyczną. Przecież praca policjanta to nie tylko widowiskowe pościgi czy inne akcje, ale w dużej mierze mozolne analizowanie wszelkich poszlak. 

Podsumowując, książka jest naprawdę dobrze napisana i czyta się ją szybko, jednak niestety niewiele mnie w niej zaskoczyło, bo założenia, które postawiłam podczas lektury, w większości okazały się trafne. „Odwyk” jest jednak kawałem dobrego polskiego kryminału. Ta mocna, realistyczna historia zdecydowanie powinna przypaść do gustu miłośnikom gatunku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz